Wycieczka chłopaków nad wodę okazała się bardzo owocna przede wszystkim w płocie. Stosując metodę na lekki spławik i lekki grunt udało się faktycznie złowić ładne okazy. Mimo, że pogoda nie rozpieszczała, a przede wszystkim przeszkadzał wiatr. Nie mnie ekipa zahartowana i nie wystraszyła się warunkami. Chyba w tym sezonie ulubionym przysmakiem płoci okażą się białe robaki 😉